fbpx
Czytasz właśnie
Metamorfoza łazienki – mały lifting czyli zmiana dodatków

Metamorfoza łazienki – mały lifting czyli zmiana dodatków

Metamorfoza łazienki - turkusowe kafle i białe dodatki
5/5 (4)

Przed Świętami lubię przemalowywać swoje mieszkanie, zupełnie jakbym w tym okresie miała zbyt dużo czasu :). Kilka lat temu przemalowywałam kuchnię i dodatki na biało, w tym roku postanowiłam, że najwyższy czas na mały lifting innego pomieszczenia w domu. Metamorfoza łazienki, zobaczcie jak było przed i jak jest po.

Zobacz też: Pomysły na urządzanie i dekoracje domu

Po latach żałuję, że nie zaryzykowałam, malując ściany od połowy wysokości do sufitu farbą i rezygnując z kafli pod sam sufit. Przy dobrej wentylacji takie rozwiązanie sprawdza się nawet w łazienkach bez okien. Pomijam kwestię wyboru płytek, bo o ile te na ścianach nie są najgorsze, to podłogowe „podsunęła” mi mama, ja niepotrzebnie jej posłuchałam i ona spokojnie mieszka sobie w swoim domu i ma własną łazienkę, a ja codziennie muszę na nie patrzeć, a właściwie udawać, że ich nie widzę ;). Urządzając całe mieszkanie, w tym również łazienkę i nie mając wcześniej żadnego doświadczenia, bo do 24 roku życia mieszkałam w domu rodzinnym, popełniłam całe mnóstwo błędów. Jestem za to zadowolona z pomysłu na ukrycie pieca dwufunkcyjnego i pralki we wnęce, którą początkowo zasłaniała zasłona, a potem zamontowałam przesuwane panele.

Łazienka bez okna – przed metamorfozą

W mojej łazience od lat królowała prowizorka, a prowizoryczne rozwiązania to te najtrwalsze, choć najmniej miłe dla oka.

Łazienka 10 lat temu - przed metamorfozą
Łazienka 10 lat temu – przed metamorfozą
Łazienka jeszcze bez zasłon
Łazienka jeszcze bez zasłon

Wybrałam ciemne półki koło lustra i ciemną czekoladową zasłonę wnęki na pralkę, bo czekolada miała idealnie pasować do turkusowych kafli. Na wizualizacjach, które zrobiła jedna z zaprzyjaźnionych wnętrzarskich forumowiczek, wyglądało to świetnie. W rzeczywistości okazało się, że ta barwa zupełnie nie pasowała, dlatego po pewnym czasie lnianą, brązową zasłonę zastąpiły przesuwane panele z Ikea, których kolor dopasowałam do koloru kosza na pranie. Przez kilka ostatnich lat moja łazienka wyglądała tak:

Łazienka z turkusowymi kaflami - przed drobnym liftingiem
Łazienka z turkusowymi kaflami – przed drobnym liftingiem

Na półkach stały kosmetyki. Wszystkie muszę mieć zawsze pod ręką i jeśli je chowam do szafki, to zapominam używać. Wyłożone na wierzchu wyglądały okropnie, a w okolicy lustra nie dało się już niestety wygospodarować miejsca na żadną szafkę.

Panel prysznicowy „zdobiły” butelki z szamponami i żelami pod prysznic oraz odżywkami do włosów. Dodajmy do tego pumeksy i pianki do golenia oraz kolorowe maszynki.

Na podłodze zawsze leżał jakiś ręcznik, żeby można było wygodnie wysuszyć stopy po wyjściu spod prysznica.

Nie podobało mi się, ale nie miałam motywacji, żeby to zmienić. Ciągle odkładałam poprawę wyglądu łazienki, zajmując się kuchnią i salonem, podróżując czy pracując. Żartowałam, że może w końcu się wyprowadzę i nie będę musiała tego robić. Nic nie wróży wyprowadzki w najbliższym czasie, więc trzeba coś zmienić w łazience.

Metamorfoza łazienki – plan działania

Nadal mam nadzieję, że nie będę musiała przechodzić przez skuwanie kafli i urządzanie jej od nowa, ale nie mogłam dłużej patrzeć na to, jak okropnie wygląda. Postanowiłam, że skoro kafle zostają, to przynajmniej zmienię dodatki.

Łazienka z turkusowymi kaflami – po metamorfozie

Ręcznik na podłodze zastąpiłam białym, wygodnym i miękkim dywanikiem, który łatwo wyprać w pralce. Na ścianie postanowiliśmy powiesić obrazki i mój partner wymyślił minimalistyczny motyw związany z wodą. Może trochę oklepane, bo wiele osób w łazience ma wakacyjne zdjęcia łódek czy nieba, ale co tam! Po to mamy własnoręcznie wykonane fotografie z najpiękniejszych miejsc na świecie, żeby móc sobie na nie popatrzeć :). W białych ramkach, ładnie wyeksponowane, fajnie udekorowały ścianę obok prysznica.

Od lat nie potrafię zdecydować się na kolor ręczników, który by mi się tu podobał: były ciemnobrązowe, jasnobrązowe, białe, szare… Teraz są w paski, ale korci mnie, żeby je zmienić na inne. Może macie jakieś pomysły na kolor, który zrobiłby tu efekt WOW? 🙂

Zobacz też
Pokój do pracy - domowe biuro soft loft - minimalistyczny styl

Przemalowałam na biało kosz na śmieci i kosz na pranie, a na ciemne półki dokupiłam białe koszyki na kosmetyki. Nadal mam wszystko pod ręką, za to wygląda to o wiele lepiej niż wcześniej i wreszcie mam porządek!

Białe dekoracje - ramki i kosze
Białe dekoracje – ramki i kosze

Pod prysznicem zagościły jednakowe butelki na kosmetyki, które poprzelewałam z oryginalnych opakowań.

Kosmetyki w łazience - przed i po
Kosmetyki w łazience – przed i po

Ciągle coś mi nie grało.

Metamorfoza łazienki - dodatki
Metamorfoza łazienki – dodatki

Nadal nie podobał mi się kolor paneli zasłaniających wnękę z pralką i piecem. Pomyślałam, że może lepiej sprawdziłyby się białe. Spróbowałam nawet zrobić małą wizualizację.

Metamorfoza łazienki - turkusowe kafle i białe dodatki
Metamorfoza łazienki – turkusowe kafle i białe dodatki

Nie wiedziałam, gdzie kupić białe, nieprzezroczyste panele z tkaniny lub inne, cienkie, które mogłabym włożyć w miejsce tych aktualnych. Ostatecznie znalazłam firmę, która wyceniła ich wymianę. Wystarczyło podanie długości (z małym zapasem, bo sama wolałam dociąć, przykładając nowy materiał do starego).

Turkusowa łazienka i białe dodatki - wersja po zmianach
Turkusowa łazienka i białe dodatki – wersja po zmianach

Łazienka z turkusowymi kaflami i białymi dodatkami – zestaw do dekoracji

Jest lepiej niż było, prowizorka nie razi już po oczach, chociaż chętnie poeksperymentuję z kolorem ręczników. Jak myślicie, co mogłoby się tu sprawdzić?

Podoba Ci się? Oceń lub zostaw komentarz 🙂

4 komentarze
  • Czy ja wiem, czy paski by się gryzły? a nie da się jakoś, nie mam pojęcia jak, podczepić do szyn zasłon? żeby się miękko przesuwały? Istnieją takie karnisze z szynami właśnie (od razu zaznaczam że się nie znam, tylko pytam!) 🙂

  • Bardzo fajnie wygląda Twoja łazienka, ale wybacz, te panele naprawdę są nieciekawe 🙂 wyglądają troche jak prowizoryczne zasłonienie jakiejś demolki 😉 a jakbyś dała tu zasłony z nieprzejrzystego, ale lekko układającego się materiału, w biało-niebieskie pasy? Połączy biel i błękit nieba na fotografiach, i podkręci morski/wodny klimat 🙂 A ręczniki – np w kolorze piasku?

    http://pascani.pl/pl/shop/47-995-0-markizowka-bialo—niebieskie-pasy-szer-155.html -> cos takiego na zasłony, które na pewno da się jakoś wszyć w coś, co będzie pasowało do szyn od paneli. Oby tylko poziome pasy nie zwisały sztywno, niech się miękko układają 🙂

    • Musiałabym zdemontować szynę na panele i powiesić mocowanie do zasłon, nie bardzo mi się to widzi, chociaż miękko układająca się zasłona wyglądałaby fajnie – wisiała tam kiedyś lniana, biała, zanim pojawiły się panele. Potem była przefarbowana na czekoladę i ostatecznie ją zdemontowałam, bo ani mi nie podchodził ten kolor, ani to, że nie wisiała przy samym suficie i było widać rurę od pieca :).

      Paski może niekoniecznie, bo będą się gryzły z kratką na dekorach, już teraz rażą mnie w oko te na ręcznikach, jak patrzę na zdjęcia :). Ale granatowy akcent kolorystyczny mógłby pasować, może coś wymyślę :).

Leave a Reply

Your email address will not be published.

© 2009-2024 | Dorota Kamińska blog kulinarny, przepisy, podróże i styl życia | Wszystkie prawa zastrzeżone | Część odnośników na blogu to afiliacyjne linki partnerskie | Moja książka: Superfood | Silnik: Wordpress | Serwer: Bookroom