Jeden z podstawowych kremów w kuchni polskiej: krem z kaszy manny, wyjątkowo gęstej, ugotowanej na mleku, a po schłodzeniu zmiksowanej z masłem. To właśnie nim przełożony jest miodownik, świąteczne ciasto z czekoladą i orzechami. Krem z kaszy manny można wykorzystać zarówno do przekładania ciast i tortów jak i dekorowania deserów.
Zobacz też: Więcej przepisów na najlepsze wypieki
W przeciwieństwie do kremu budyniowego czy kremu z mascarpone, za sprawą kaszy, są w nim wyczuwalne maleńkie grudki, które mogą być widoczne na mniejszych, bardziej skomplikowanych dekoracjach. To krem wykorzystywany głównie do staropolskich wypieków, dziś najczęściej przygotowywanych z okazji Świąt.
Masło, nie margaryna
Najlepszy smak, naturalnie. Nie wyobrażam sobie przygotowania dowolnego kremu do tortu, w którym, zamiast masła, znajduje się margaryna. Brzydki zapach i niedobry smak, którego nie zrekompensuje nawet lepsza konsystencja kremu, bo margaryna od masła jest bardziej tłusta i o wiele łatwiej łączy się z kaszą, za sprawą zawartych w niej emulgatorów. Koniecznie zróbcie krem z kaszy manny na bazie dobrego masła o zawartości min. 82% tłuszczu. Poczujecie różnicę!
Kasza, w której staje łyżka
Gęsta, chociaż zanim wystygnie, powinna mieć konsystencję możliwą do wymieszania za pomocą łyżki. Po wystudzeniu kaszy powinna w niej stawać łyżka. Ewentualne grudki rozetrą się w czasie miksowania z masłem, a dzięki tak dużej gęstości trudniej o zwarzenie kremu.
Jeśli krem z kaszy manny się zwarzy
Krem warzy się najczęściej z jednego z poniższych powodów:
- masło nie jest prawdziwym masłem (posiada mniej niż 82% tłuszczu)
- zbyt zimne lub zbyt miękkie masło (np. ogrzane w słońcu wpadającym do kuchni przez okno)
- zbyt zimna lub zbyt ciepła kasza
- zbyt rzadka kasza
- słabo zmiksowane masło przed dodaniem kaszy
- zbyt mocno ubity krem podczas dodawania kaszy
Grudki masła w kremie
Grudek maślanych w kremie można pozbyć się w łatwy sposób, wstawiając miskę, w której jest miksowany, do większego naczynia wypełnionego gorącą wodą lub trzymając nad gorącą parą, najlepiej w tym czasie go miksując. Po ok. 2-5 minutach krem uzyska odpowiednią konsystencję.
Grudki masła w kremie nie znikną po zmiksowaniu w blenderze, a nawet jeśli uda się w ten sposób pozbyć części z nich, całość, ze względu na zbyt intensywne obroty, będzie „przebita” i wodnista.
Przygotowując krem „na ostatnią chwilę”, z zimnego masła, można spróbować, przed miksowaniem, utrzeć je na tarce o grubych oczkach, następnie zmiksować i jeśli nie uda się osiągnąć konsystencji puchu, dodawać stopniowo ciepłą (ale nie gorącą!) kaszę.
Rzadki krem z manny
Zbyt rzadki krem utarty z miękkiego, zbyt ciepłego masła można wstawić do lodówki do stężenia, a następnie wyjąć, doprowadzić do temperatury pokojowej i znów utrzeć, w razie potrzeby trzymając miskę w większym naczyniu z gorącą wodą lub nad parą.
☟ W moich przepisach szklanka ma zawsze 250 ml, kostka masła to 200 g, a łyżka lub łyżeczka jest płaska, chyba że wyraźnie zaznaczam, że jest inaczej.
Składniki
Kasza
- 1 l mleka (1,5-3,2% tłuszczu)
- 4-6 łyżek cukru (można zastąpić cukrem brzozowym (ksylitolem lub syropem z agawy))
- 10 łyżek kaszy manny
- 2 łyżki ekstraktu z wanilii (można zastąpić miąższem wydrążonym z 1 laski wanilii lub wykorzystać ekstrakt o innym smaku, np. cynamonowy)
Dodatkowo
- 300 g masła (1½ kostki, o temperaturze pokojowej)
🖩 Chcesz przeliczyć miary i wagi? Oto kalkulator.
LUBISZ PRZEPISY DOROTY?
Dołącz do ponad 15 tysięcy osób zapisanych do newslettera! Wysyłam tylko 2-4 wiadomości w miesiącu. Skorzystaj z podpowiedzi, co warto ugotować z aktualnie dostępnych w sklepach, sezonowych składników. Dowiesz się, co u mnie, jakie ciekawe rzeczy polecam i otrzymasz garść kulinarnych (i nie tylko) inspiracji.
E-BOOK NA POWITANIE - GRATIS
Film wideo
Przydatne przepisy i poradniki
Jak zrobić
- Wszystkie składniki na kaszę mieszam z mlekiem i zagotowuję.
- Zmniejszam ogień i na niewielkim płomieniu gotuję kaszę, cały czas mieszając, aż bardzo mocno zgęstnieje.Odstawiam do wystudzenia (nie do lodówki!).
- Masło ucieram na puszysty krem na najwyższych obrotach miksera.
- Dodaję, po jednej łyżce, wystudzoną, bardzo gęstą kaszę (powinna stawać w niej łyżka), za każdym razem rozcierając całość na najmniejszych obrotach miksera przed dodaniem kolejnej porcji.
- Gotowym kremem przekładam lub dekoruję tort/ciasto/deser i odstawiam na 2-3 godziny do stężenia w lodówce.
Wartości odżywcze
A Wy, do jakich ciast wykorzystujecie krem z kaszy manny? Dajcie znać w komentarzach, jak Wam wyszedł i jak wrażenia smakowe!
A czy mozna do tego kremu dać jedną kostkę masła, a nie 1,5 ?
Można, ale po schłodzeniu nie stężeje tak samo jak ten z 1,5 kostki.
Witam.Swietnie opisany krem i co wazne,na bazie masla.Jak widze przepis ,w ktorym jest margaryna uzyta czy to do plackow czy to do kremu ( co jest jeszcze gorsze) to zamykam natychmiast taka strone chocby nawet sam przepis mi sie podobal. Nie raz widze blog,ktory cieszy sie popularnoscia,a autorka uzywa margaryny to dla mnie koniec.Nie uznaje kompromisow w kuchni,albo ma byc dobre w smaku i gatunku,albo nie robimy nic.Margaryna sluzy u mnie tylko i wylacznie do smarowania blachy do pieczenia.A pan Karol niech poczyta o tluszczach trans ,zamiast „rzucac sie na szyje z zebami”.Pierwy raz w zyciu slysze zeby oliwa z oliwek miala tluszcze trans-ha,ha.Podziwiam cierpliwosc i takt u pani.Pozdrawiam.e
Dobry wieczór, dzięki za dobre słowo :).
Witam. Kasza manna musi być ta zwykła ,czy może być błyskawiczna. Ja tylko taką kupuję i nie wiem czy jest jakaś różnica. Być może wtedy należy dać jej więcej do mleka. No i co myślisz o tym co napisałą Pani w tym komentarzu ,że masło można gotować razem z kaszą,nie koniecznie ucierać. Czy krem bedzie taki sam? A może podasz mi jakiś krem do przełożenia ciasta kruchego?
Dzień dobry Heniu :). Masło, oprócz tłuszczu, zawiera też wodę i białko i podczas gotowania to białko się ścina, więc, teoretycznie, może to mieć wpływ na konsystencję i smak. Ale nie testowałam tej metody, więc to na razie tylko moje domysły :). Kasza manna błyskawiczna jest przed pakowaniem poddawana preparowaniu czyli wstępnej obróbce termicznej. Dlatego gotuje się ją szybciej niż tradycyjną. Ważne, żeby po ugotowaniu nie była za rzadka, czyli w razie potrzeby trzeba będzie jej dosypać więcej do mleka. Do przełożenia ciasta kruchego polecam krem z kaszy manny, krem budyniowy lub krem z mascarpone :).
Pani Doroto, krem wyszedł świetnie, użyłam go do przełożenia tortu z biszkoptem na bazie mleka owsianego z przepisów dla alergików na białko krowie, wcześniej robiłam tort z masą z margaryny i brzoskwiń, dużej ilości cukru, był zbyt mdły, no i ta margaryna, brrr…., właśnie szukałam jakiejś alternatywy i znalazłam u Pani tę kaszę mannę:), zamiast mleka krowiego użyłam mleko owsiane zrobione przeze mnie na surowo, według przepisu , również z przepisów dla alergików. Na prawdę z przyjemnością jedliśmy i na drugi dzień, gdy był tort jeszcze smaczniejszy.
Cieszę się bardzo, że przypadł Wam do gustu i dziękuję za wypróbowanie przepisu! Margaryna to zło, nie polecam jej nikomu ze względu na szkodliwe tłuszcze trans. Co do masła, to zastanawiało mnie zawsze jak to jest w przypadku alergików na białko mleka lub nietolerancji laktozy – jest faktycznie dobrze tolerowane? Proszę dać znać, to będzie dla mnie cenna informacja ze sprawdzonego źródła :).
Szanowna Pani Doroto. Jeżeli uważa Pani, że tłuszcze trans są szkodliwe proszę wylać całą oliwę, olej z pestek winogron (itp) oraz tran, który ma Pani w domu do zlewu. Chyba pomyliły się Pani tłuszcze utwardzane z tłuszczami trans. Pozdrawiam.
Szanowny Panie Karolu, cieszę się, że znalazł Pan przepis na krem z kaszy manny :). Co do margaryny to nic mi się nie pomyliło. W wyniku utwardzania tłuszczów roślinnych w margarynach powstają szkodliwe dla zdrowia izomery trans. W oliwie i innych, nieutwardzonych tłuszczach roślinnych, izomery trans mogą powstać, gdy będzie się te tłuszcze podgrzewało do zbyt wysokiej temperatury, wyższej niż ich temperatura dymienia lub po prostu wielokrotnie na nich smażyło. Nic mi nie wiadomo o tym, żeby w świeżej, tłoczonej na zimno oliwie były tłuszcze trans, ale jeśli może Pan podlinkować wiarygodne źródło, to poproszę :). Do zlewu wylewać nie polecam, bo się może zatkać :).
Droga Pani Dorota,
Określenie „trans” odnosi się do związków organicznych zawierających wiązanie podwójne pomiędzy sąsiednimi atomami węgla, gdzie główny łańcuch węglowy skierowany „po przekątnej”. Takie ułożenie łańcucha głównego powoduje że m.in. w przypadku tłuszczy są one w fazie ciekłej, Dlatego też oleje rośline są płynne ze względu na tenże fakt. Aby zbadań stopień nienasycenia oraz oszacować ilościowo obecność wiązań trans np w oliwie z oliwek wykonuje się odpowiednie pomiary, spektroskopia Ramanowska jest tutaj najlepszym sposobem – bada się stosunek intesywności pasm przy długości fali ok. 1660 i ok. 1440.
Co do powstawania „izomerów trans” w margarynie po procesie utrwardzania to jest niestety bzdura. Proces utwardzania jest to proces uwodorniania, tj. nasycania węglowodorów nienasyconych. Najprościej mówiąc w miejsce wiązania podwójnego między atomami węgla, dołącza się cząsteczka wodoru, w wyniku czego wiązanie podwójne przechodzi w pojedyncze. W przypadku wiązań pojedynczych miedzy at. węgla nie można mówić o izomerii cis-trans.
A proces tzw. dymienia tłuszczów jest to nie przemiana w izomery trans, a proces rozkładu tłuszczy na glicerol i wyższe kwasy tłuszczowe. W wysokiej temperaturze ów gliercol podlego reakcji odwodnienia przechodząc w rakotwórczą akroleinę. Dlatego nie należy smażyć wielokrotnie na tym samym oleju.
Mam nadzieje, że rozwiałem Pani wątpliwości.
Pozdrawiam,
Karol
Po co tak się męczyć i ryzykować zwarzenie! Ja masło gotuję razem z mlekiem i kaszą, a potem, jak stygnie, łapię odpowiedni moment, kiedy konsystencja jest dość gęsta i zwyczajnie smaruję nim ciasto 🙂 Zapomniałam tylko, ile miało być łyżek kaszy, stąd moja wizyta na tej stronie. Pozdrawiam!
Pyszny krem. Bardzo czesto robie kremy na bazie kaszy manny 😉